Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzeRozciąganie linek i ustawianie szpikulców to bandytyzm ale powiem szczerze, jako wieloletni motocyklista, że kiedy idę w góry, to nie mam ochoty słuchać ryku motocykli, nie mówiąc o zagrożeniu dla turystów, niszczeniu szlaków, czy wreszcie straszeniu zwierząt. Ostatnio dwóch takich gamoni wjechało prawie na samą Błatnię, powodując furię turystów, którzy poszli w góry się wyciszyć i obcować z naturą. Najgorsze, że później ta złość wyładowywana jest często również na motocyklistach "szosowych". Rozumiem, że w PL brak jest terenów do jazdy enduro ale to nie jest powód, żeby łamać przepisy i uprzykrzać życie innym.
OdpowiedzNa taką linkę nadzieje się nie tylko motocyklista, ale i rowerzysta czy przebiegające zwierzę.
Odpowiedz